Scrapbooking

Najnowszą pasją stał się dla mnie scrapbooking. "Winę" za to ponosi moja koleżanka z pracy (której w zasadzie bardzo dziękuję:*) Nie mam profesjonalnych narzędzi, więc i w tym przypadku radzę sobie domowymi, prostymi i tanimi sposobami. A jakie efekty? Myślę, że nie najgorsze.
Zaczęłam od prostych kartek świątecznych wykonanych przy użyciu papieru wizytówkowego oraz kawałków tapet. Dodatkowo korzystałam z samoprzylepnych koralików oraz naklejek z napisami. Wszystkie potrzebne rzeczy znalazłam w pobliskim sklepie papierniczym, choć cenowo przy bardziej masowej produkcji nie wypadało to zachęcająco.
 Pożyczyłam też na tzw. wieczne nieoddanie plastikowe szablony do rysowania moich dzieci;) Wzory odrysowywałam także od wykrawaczek do ciastek. Tak powstały pierwsze kartki:




Stopniowo wzbogacałam swoją "bazę" o kolejne narzędzia ułatwiające pracę, dzięki czemu wykonywane przeze mnie kartki "nabierały charakteru".





Zwłaszcza przydatne okazały się szablony. Są wielokrotnego użycia, wiele z nich "przywiera" do kartki, dzięki czemu nie robią się zacieki. Wystarczy tylko nanieść farbę przy pomocy gąbki, deikatnie odkleić szablon i w ten szybki sposób wykonać tego typu kartkę:



Na kartce urodzinowej wykorzystałam dodatkowo elementy z tasiemek (do kupienia w pasmanteriach na metry) oraz brokat.

Postanowiłam też wprowadzić inne techniki. Bardzo przypadł mi do gustu quilling. Jest to technika dość prosta, a bardzo efektowna. Pozwala na tworzenie wzorów o ciekawej strukturze.


Ciekawie wyszła także kartka świąteczna, na którą nakleiłam wzór odlany z gipsu w foremce silikonowej używanej do masy cukrowej:




Teraz wypróbowuję kolejne łączenie, np.:
- szablonów do malowania z wyciętymi  przy pomocy dziurkaczy wzorami


- pieczątek czy stempli z kwiatami z pianki i odlewami gipsowymi





Ponieważ lubię eksperymentować, poszukałam informacji o kartkach typu "kaskada". Wymagają oczywiście więcej pracy oraz zużycia większej ilości materiałów, ale wyglądają bardzo efektownie. 
Tu wykorzystałam papier wizytówkowy z Galerii Papieru, tasiemkę kupioną w pasmanterii, drewniane serduszko oraz kwiatki wycięte z kawałka tapety przy pomocy dziurkacza. Brzegi również wykonałam dziurkaczem tzw. brzegowym.


Ta kartka wykończona została kawałkami tapety oraz samoprzylepnymi różami. Element przypominający serwetkę zrobiłam z wykorzystaniem szablonu oraz masy strukturalnej - naniosłam ją na tapetę poprzez szablon, a następnie (po podeschnięciu masy) ostrożnie wycięłam cały kształt. Brzegi kartki znowu wykończyłam dziurkaczem brzegowym.

Jednak od dłuższego czasu fascynują mnie tzw. boxy, czyli kartki w kształcie pudełka. Robię je na dwa sposoby:
1. Wycinam cały kształt pudełka z jednego arkusza papieru wizytówkowego (najlepsze są te o gramaturze powyżej 250) i wtedy wieczko jest połączone z całym boxem - mam gwarancję, że obdarowana osoba nie zgubi wieczka :)


2. Kształt pudełka wycinam z jednego arkusza, zaś wieczko robię oddzielnie (przeważnie potrzebna jest druga kartka tego samego papieru). Zużywam wówczas więcej materiału, ale efekt jest bardziej elegancki




Moje boxy mają zazwyczaj rozmiar 7x7x7 cm. Wychodzi w te sposób zgrabne pudełeczko z jednej kartki, a w środku jest wystarczająco dużo miejsca na dowolną dekorację. Jak widać - tu zmieściła się figurka małego "komunisty":)

Podobne posty:












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz