Ule kokosowe i orzechowe

Zbliża się sezon Komunii, a mnie z tą uroczystością kojarzą się... ule. Proste w wykonaniu i przepyszne, choć bardzo kaloryczne ciasteczka. Jednak przed przystąpieniem do ich wykonania trzeba pamiętać, aby zaopatrzyć się w odpowiednie foremki. A tych obecnie na rynku do koloru, do wyboru:)

Ule kokosowe i orzechowe

składniki:
1 i 1/4 szklanki cukru pudru
3/4 szklanki kokosu lub zmielonych orzechów włoskich
1 białko

wykonanie:
Białko ubić z cukrem, wymieszać z orzechami lub kokosem - masa powinna być zwarta, ale nie może być zbyt sucha, bo będzie się kruszyć.
Masą napełniamy foremkę i kciukiem robimy "dziurę", do której potem nałożymy masę.

składniki na masę:
4 i 1/2 łyżki miękkiego masła
6 łyżek cukru pudru
1 cukier waniliowy
1 żółtko
1 łyżka rumu lub spirytusu

wykonanie masy:
Wszystkie składniki mieszamy. Gotową masą napełniamy nasze ule (najlepiej robi się to przy użyciu szprycy do kremów). Żeby masa nie uciekała, podklejamy ule krążkami wyciętymi z suchych wafli lub gotowymi krążkami z opłatka.

• Ule bez wypełnienia mogą leżeć dość długo, ale potem bardzo twardnieją.
• Jeżeli robimy ule orzechowe, to najlepiej orzechy obrać szybciej, żeby lepiej podeschły. Im mielone orzechy bardziej "oleiste", tyk więcej damy cukru pudru.
• Aby ułatwić sobie wyciąganie ula z foremki można albo smarować ją delikatnie olejem, albo "wykładać" kawałkiem folii spożywczej.