Box ślubny 2

Kolejny box ślubny, bardzo podobny do poprzedniego. Tym razem jednak wieczko stanowi całość z pudełkiem, a młoda para we wnętrzu wykonana została z gipsu.

Wazonik a la szkło mrożone

Jakiś czas temu kupiłam najzwyklejszy w świecie wazonik. Ot, czasem nie ma do czego nawet kwiatka wstawić. Pomyślałam jednak, że można go nieco "podrasować". Wystarczy chwila czasu i chęci:) Efekt - jak na zdjęciach.

Potrzebne artykuły:

• wazonik
• klej do decoupage'u
• chusteczki higieniczne
• serwetka z ciekawym motywem

Najpierw przygotowujemy chusteczkę higieniczną. Rozwarstwiamy ją i drzemy na jak najmniej regularne kawałki (dobrze, żeby nie było brzegów fabrycznych). 

Wazonik smarujemy klejem, najlepiej fragmentami. Na posmarowaną powierzchnię przykładamy chusteczkę, ale w ogóle nie przejmujemy się tym, czy jest równo. Na chusteczkę znowu nakładamy klej, tak, jak to robi się w technice decoupage. I nadal nie przejmujemy się, jeśli coś jest nierówno czy marszczy się. 

Gdy już cały wazonik obkleimy chusteczką, pozostawiamy do wyschnięcia.

Z serwetki wybieramy motyw i nanosimy go na nasz wazonik (tym razem już starannie), nakładając na niego klej do decoupage'u.I znowu czekamy, aż dobrze wyschnie. Można dodatkowo zabezpieczyć lakierem.

Jeżeli okleimy sobie niechcący brzeg, nie wygląda to zbyt ładnie, ale wystarczy po wyschnięciu kleju, "przeszlifować" papierem ściernym.

Piernikowe ciasto bez pieczenia

Tradycyjnie już w Internecie znalazłam przepis, który postanowiłam wypróbować. Tym bardziej, że pozwala na wykorzystanie pozostałości po świętach. A że jeszcze trochę pierniczków w domu ocalało, grzechem byłoby nie przetestować. No i po raz kolejny nie zawiodłam się - ciasto ma ciekawy smak (wprowadziłam pewne zmiany ze względu na brak potrzebnych artykułów) i ogólnie robi się je bardzo szybko.

Piernikowe ciasto bez pieczenia

składniki: 

300 g pierniczków bez lukru ( ja miałam "swojskie")

1,5 słoika powideł śliwkowych (u mnie - dżem z czarnej porzeczki)

krem:

2 szklanki mleka

2 czubate łyżki kaszy manny

200g miękkiego masła lub margaryny

150 g cukru pudru

2 łyżki araku lub kilka kropli aromatu arakowego (u mnie - kilka kropel aromatu waniliowego)

polewa:

50 g czekolady mlecznej

50 g czekolady gorzkiej

50 ml śmietanki 30%

Blaszkę wykładamy papierem, układamy pierniczki, przestrzenie między nimi wypełniamy drobnymi kawałkami. Pierniki smarujemy połową powideł.

Przygotowujemy krem - zagotowujemy mleko, wsypujemy do niego kaszę i gotujemy (mieszając) do zgęstnienia. Studzimy. Ucieramy masło z cukrem pudrem, stopniowo dodajemy wystudzoną kaszę oraz arak.

Połowę masy rozkładamy na przygotowanych wcześniej pierniczkach. Na kremie układamy kolejną warstwę pierników, smarujemy je resztą powideł i wykładamy drugą połowę masy. 

Przygotowujemy polewę - w rondelku podgrzewamy śmietankę, wrzucamy do niej kawałki czekolady i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Rozsmarowujemy cienką warstwę na kremie. 

Ciasto wstawiamy do lodówki, aby nasze pierniczki zmiękły.

Torcik dla przyszłego bramkarza

Jutro pewien ważny dla mnie człowiek ma swoje urodziny. Jak tu nie uczcić takiej okazji tortem?! Wprawdzie ten torcik, to tak na szybko, bo impreza dla kolegów odbędzie się w innym terminie, ale świeczki na czymś w dniu urodzin zdmuchnąć trzeba:)

Sam tort to dwa biszkopty - czerwony i żółty (barwy ulubionego klubu), a pomiędzy nimi najprostszy z możliwych, ale zawsze smaczny, krem budyniowy. Tym razem na bazie budyniu bananowego.

Box urodzinowy/jubileuszowy

Jakoś tak dalej w tej tematyce... Mam trochę czasu, to kończę prace, które zaczęłam wiosną. Tym razem bordowe pudełko wykończone motywami kwiatowymi, a w środku - torcik. Jak zwykle wykończenie pozostawiam na później, jak już będę wiedziała, do kogo ten box trafi😃

Box ślubny

Już nieco ogarnęłam zaplanowane zadania, więc wreszcie mam czas na rękodzieło. Sezon letni obfituje w śluby, stąd kolejny box ma taką właśnie tematykę. Utrzymałam go w tonacjach biało - srebrnych, a monotonię kolorów "łamie" zieleń listków oraz młoda para, którą pozostawiłam w kolorach naturalnego drewna.
Trzy boki box'a pozostały niewykończone, ponieważ pozwoli mi to na dostosowanie go do indywidualnych potrzeb. A jak na razie - na żaden ślub się nie wybieram:(

Kruche ciasto z rabarbarem

Od jakiegoś czasu miałam "smaka" na ciasto z rabarbarem. Szukałam przepisu, który by mnie usatysfakcjonował pod względem szybkości i łatwości wykonania. Znalazłam (niestety, zapomniałam zapisać, gdzie, toteż z góry autora przepraszam), wypróbowałam i jestem bardzo zadowolona, więc podaję przepis dalej.

Kruche ciasto z rabarbarem

składniki:
400 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kostka margaryny
1 i 1/3 szklanki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
100 ml oleju
5 jajek০
2 budynie (na 0,5l wody)
kilka łodyg rabarbaru

wykonanie:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia  i "przesiekać" z margaryną. Dodać żółtka oraz 1/3 szklanki cukru. zagnieść kruche ciasto. 1/3 ciasta dać do zamrażarki, a 2/3 rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuć widelcem i podpiec w piekarniku około 20 minut (180⁰C)
W tym czasie przygotować rabarbar, obierając go i krojąc w kostkę.
Z białek i reszty cukru ubić pianę. Dodać proszek budyniowy i, dalej ubijając, dolewać powoli olej.
Podpieczony spód wyjąć z pieca, poczekać chwilę, żeby trochę przestygł. Pianę z białek wyłożyć na ciasto, na pianę wysypać rabarbar, a resztę ciasta z zamrażarki pokruszyć na wierzch (ja starłam na grubych oczkach tarki).
Piec jeszcze około 30 minut w temperaturze 180⁰ C (do zarumienienia kruszonki)

• Ciasto można zrobić z innymi sezonowymi owocami, np. truskawkami.
• Jak widać na zdjęciach, moja piana jest lekko różowa - nie miałam 2 budyniów śmietankowych, więc dodałam jeden malinowy. Ciasto zyskało nie tylko koloryt, ale również delikatny posmak malin

Zawieszka na drzwi

Bardzo mi zależy na tym, żeby dom wyglądał dobrze nie tylko od środka, stąd staram się dekorować go także od zewnątrz. Takim pierwszym elementem, który zobaczą goście są drzwi wejściowe, więc warto już tu zaznaczyć nasze podejście do wizyt (nawet tych nieoczekiwanych). Myślę, że tego typu powitanie, jest miłym akcentem.

Gofry

 Kiedy brakuje mi czegoś słodkiego, a rodzina bardzo się domaga, piekę gofry. Do tego bita śmietana i wszyscy są szczęśliwi!

Gofry

składniki:
4 jajka
700 ml wody
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki oleju
cukier waniliowy
1 i 1/2 opakowania proszku do pieczenia
ok 70 - 80 dag mąki

wykonanie:
Jajka ubić z cukrami, wlać wodę, olej, wymieszać. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wszystko dokładnie zmiksować. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany, więc mąkę najlepiej dodawać stopniowo. Wlewać ciasto do gofrownicy i piec do zrumienienia.

• Z tej porcji wyjdzie około 20 gofrów.
• Płytki gofrownicy, nawet, jeśli są teflonowe, dobrze jest troszkę posmarować olejem przed każdą kolejną porcją.
• Upieczone gofry wykładać na kratkę z piekarnika lub ustawiać pionowo, żeby nabrały kruchości. Układane na talerzu lub jeden na drugim, zrobią się "gumowate".

Babka budyniowa

Uff... Zdążyłam jeszcze zrobić zdjęcie ostatniego kawałka, zanim zniknął. To chyba najlepsza recenzja tego przepisu - zjedzenie babki zajęło mojej rodzince jakieś 2 godziny. A liczyłam, że na parę dni zaspokoję ich pragnienie słodkości;)

Babka budyniowa

składniki:
200 g miękkiej margaryny
4 jajka
2 łyżeczki cukru waniliowego
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki pszennej
2 budynie  (po 40 g każdy)
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3-4 łyżek mleka

wykonanie:
Oddzielić białka od żółtek. Żółtka utrzeć mikserem na puszystą masę z cukrami, dodać margarynę, mleko i miksować do połączenia wszystkich składników. Stopniowo wsypywać mąkę wymieszaną z budyniami i proszkiem do pieczenia, ucierając na niskich obrotach. Ubić pianę z białek i delikatnie połączyć ją z masą (teraz już najlepiej ręcznie - łyżką).
Piec w 180 C przez 40 - 50 minut (do suchego patyczka).

• Ilość mleka jest uzależniona od gęstości ucieranej masy. Jeśli margaryna będzie bardzo miękka lub zastąpimy ją masłem, mleko może nie być konieczne.
• Celowo nie podaję smaku budyniu, bo tu można "poszaleć" - co kto lubi.
• Czas pieczenia zależy od wielkości formy, której użyjemy. Tym razem piekłam w dość dużej formie z kominem, więc już po 30 minutach babka była gotowa:)

Gipsowe serca - zawieszki

Wiem, że do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze sporo czasu, ale doszłam do wniosku, że pewne przygotowania można poczynić. W ubiegłym roku zrobiłam kilka odlewów gipsowych serc, które pomalowałam na czerwono i złoto. a potem zawiesiłam na choince. Myślę, że czas wakacji mogę wykorzystać na wykonanie kolejnych odlewów - tym razem może w innych zestawach kolorystycznych? Bardzo przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je w pośpiechu kiepskim telefonem:(

Herbatniki chrupiące

Jeszcze jeden przepis na herbatniki. szczerze mówiąc - te mi bardziej smakują, bo są nieco słodsze od poprzednich. I chyba bardziej chrupiące. Ale moim dzieciom smakują obie wersje:)

HERBATNIKI

składniki:

• 150 g mąki tortowej
• 150 g mąki krupczatki
• 100 g masła
• 90 g waniliowego cukru pudru
• 1 jajo
• szczypta soli

wykonanie:

Mąki bardzo dokładnie posiekać z masłem, cukrem pudrem i solą, dodać jajo, zagnieść gładkie ciasto. Podsypując odrobiną mąki krupczatki, wałkować cienko, wykrawać foremkami dowolne kształty ciasteczek. Układać blisko siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smarować rozbełtanym jajem, posypywać cukrem rafinowanym.
Piec do zezłocenia w nagrzanym do 180 C piekarniku. 

• Z podanej ilości składników wyszło mi około 3 blaszek ciastek.
• Wałkować radzę dość cienko (2-3 mm), bo wtedy są bardziej chrupkie.