Potrzebujemy:
- drewnianą bazę kolczyków
- farbę akrylową czerwoną oraz białą
- srewetkę z ciekawym wzorem (u mnie róże)
- klej do decoupage
- lakier (niekoniecznie do decoupage'u)
- pędzelki (do farb i do kleju)
Zaczynamy od pomalowania naszej bazy farbą czerwoną z jednej i drugiej strony. Oczywiście przed pomalowaniem rewersu musimy zaczekać, aż przód dobrze wyschnie.
Z serwetki wycinamy lub wydzieramy potrzebny nam element i oddzielamy tylko wierzchnią warstwę ze wzorem. Przy tak małym motywie, jak moje róże, zdecydowałam się wyciąć je nożyczkami, ale ładniej wtapiają się w tło wzory "wyszarpane" z serwetki. Oczywiście wydzierać musimy bardzo delikatnie, by nie uszkodzić motywu.
Teraz delikatnie przy pomocy pędzelka zanurzonego w kleju mocujemy wzór do kolczyka. Pędzlem wykonujemy ruch od środka motywu do zewnątrz oraz w kierunku ruchu wskazówek zegara. Robimy tak, aby pod motywem z serwetki nie utworzyły się pęcherzyki powietrza. Trzeba być też bardzo delikatnym, aby nie rozerwać naklejanego wzoru.
I tu można zakończyć pracę, lakierując całość, kiedy klej już wyschnie. Ja jednak stwierdziłam, że przyda się jeszcze jakieś delikatne rozjaśnienie, więc nałożyłam dyskretne plamki złotego brokatu w kleju oraz wykończyłam brzegi złotym akrylem.
Kiedy całość dobrze wyschnie, mocujemy bigle i... jesteśmy bogatsi o nową parę własnoręcznie wykonanych kolczyków!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz